Trzy księżniczki z Malborka

data dodania: 9 lutego 2018, 13:44 odsłon: 9775
Trzy księżniczki z Malborka

Sześć tygodni - tyle potrzeba było, aby nasze trojaczki - trzy dziewczynki urodzone w grudniu ub. roku - zostały wypisane do domu. Zosia, Marysia i Kasia spędziły ten czas w naszym Oddziale Intensywnej Opieki Noworodka, gdzie pod czujnym okiem lekarzy i pielęgniarek przybierały na wadze i siłach. Dziś, serdecznie żegnane przez personel szpitala, ruszyły na podbój Malborka:)


Zosia, Marysia i Kasia przyszły na świat 29 grudnia 2017 roku. Ważyły: 1.140, 1.130 i 980 gramów. Po 6. tygodniach ich waga urodzeniowa się podwoiła ( 2.255, 2.410 i 2.220 gramów). Co najważniejsze, lekarze potwierdzili, że są dziewczynki są zdrowe i mogą opuścić szpitalny oddział.

- W szpitalu były bardzo spokojne, dużo spały, raczej nie należały do tych płaczących - mówi mama dziewczynek, Anna Lewandowska, dodając - Mam nadzieję, że w domu też będą takie grzeczne?

"Potrójne szczęście" to pierwsze dzieci państwa Anny i Krzysztofa Lewandowskich z Malborka.

- Kiedy dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli trojaczki? - zastanawia się pan Krzysztof - To było już po 2 USG. Wiadomość była mocna, nie powiem, ale  zaraz potem wyjechaliśmy na wakacje, więc mieliśmy szansę przemyśleć to wszystko na spokojnie.

- Bardzo czekałam na  dzień, kiedy będziemy mogli w końcu całą rodziną wrócić do domu - mówi mama trojaczek, pokazując stosy maleńkich ubranek przygotowanych dla trzech córeczek i zapewniając, że w domu jest "tego wszystkiego" jeszcze więcej!  - Na razie pokupowaliśmy dla wszystkich dziewczynek  identyczne rzeczy, wiemy jednak, że przyjdzie taki dzień, kiedy każda z nich będzie chciała zaakcentować swoją odrębność.

Zanim jednak dziewczynki zostały "przystrojone do wyjścia" zaliczyły jeszcze niezbędną (!!!) zmianę pampersów oraz ostatnie szpitalne karmienie - równocześnie na trzy pary rąk, bo mamę i tatę musiała tu  wspomóc jeszcze pielęgniarka.

- W domu bardzo liczymy na pomoc dziadków. Bez nich byłoby nam bardzo trudno - mówi pani Anna, a z jej twarzy bije energia i uśmiech. - Damy radę - zapewnia.

- Tak długo czekali na dzieci i w końcu się doczekali! - cieszy się mama pani Anny, babcia trzech dziewczynek. - Ja też tyle czasu czekałam na pierwszą wnuczkę. Więc los obdarował mnie potrójnie!


Zosi, Marysi, Kasi  a także Rodzicom i Bliskim naszych trzech pięknych dziewczynek życzymy wszystkiego, co najlepsze. Niech dopisują Wam zdrowie i siły! Dobrego, pięknego życia!

AK




Znajdziesz nas na zobacz nas na Facebook zobacz nas na YouTube
Posiadamy kontrakt z NFZ Biuletyn Informacji Publicznej

Projekt i realizacja © 2013 Agencja Reklamowa idealmedia.pl - Profesjonalny system CMS. Wszystkie materiały,
loga, zdjęcia zawarte na stronie chronione są prawem autorskim i bez zgody nie mogą być używane i powielane.

Cookies | Polityka Prywatności | CMS

Ilość wyświetleń strony: 2 048 857


Wydruk pochodzi ze strony: http://www.szpital.elblag.pl/informacje/10,aktualnosci/a,1013,trzy-ksiezniczki-z-malborka.html